[O1] buja kierownicą na dołkach, obroty i nieprecyzyjna skrz
hey.. jestem świeżutko po zakupie Octavii 1,8T z 98r. pierwsze wrażenia z jazdy niezbyt pozytywne a to przez:
1) buja kierownicą na dołkach, tzn taki efekt jakby sama skręcała
2) obroty delikatnie falują po odpaleniu, po zahamowaniu spadają do minimum, po czym znów wskakują do poziomu ok 900
3) skrzynia biegów nie jest zbyt precyzyjna, drążek delikatnie "lata" luźny na biegach..
proszę o jakieś wskazówki jak to wszystko sprytnie naprawić..
dzieki z góry..
DS
[ Dodano: Pon 05 Mar, 12 23:35 ]
a i jeszcze jedno - nie ma kontrolki w tym samochodzie od otwartych drzwi?
a i jeszcze jedno - nie ma kontrolki w tym samochodzie od otwartych drzwi?
A i owszem,że jest...na zegarach powinno Ci pojawiać. Być może nie działają Ci styczniki w zamku, ale o tym jest mnóstwo na forum...jak otworzysz klapę bagażnika to też powinno się coś pokazać na zegarach...
BTW, gratki zakupu :szeroki_usmiech
Re: buja kierownicą na dołkach, obroty i nieprecyzyjna skrz
Zamieszczone przez DS
hey.. jestem świeżutko po zakupie Octavii 1,8T z 98r. pierwsze wrażenia z jazdy niezbyt pozytywne a to przez:
1) buja kierownicą na dołkach, tzn taki efekt jakby sama skręcała
...
3) skrzynia biegów nie jest zbyt precyzyjna, drążek delikatnie "lata" luźny na biegach..
Buja kierą?? Objaw spotykany przy jeździe po "przypadkowych dołkach" jakie bywają na nieutwardzonych drogach zimą. Ogólnie wóz ma kilka lat to też jakieś luzy mogą tam być.
Lewar luźny? Objaw zużycia. Wóz już przejechał swoje przecież.
A i owszem,że jest...na zegarach powinno Ci pojawiać. Być może nie działają Ci styczniki w zamku, ale o tym jest mnóstwo na forum...jak otworzysz klapę bagażnika to też powinno się coś pokazać na zegarach...
BTW, gratki zakupu
Zamieszczone przez JanuszSz
W tym roczniku nie ma.
Po otwarciu przednich drzwi i klapy bagażnika zapali się światło nad kokpitem.
a juz mialem nadzieje ze sobie naprawię styczniki i będzie Ok.. eh szkoda że tego nie ma..
Zamieszczone przez 4x4BKF
Buja kierą?? Objaw spotykany przy jeździe po "przypadkowych dołkach" jakie bywają na nieutwardzonych drogach zimą. Ogólnie wóz ma kilka lat to też jakieś luzy mogą tam być.
Lewar luźny? Objaw zużycia. Wóz już przejechał swoje przecież.
co trzeba wymienić? wczesniej jeździłem Rover'em 400, też z 98r, przejechane prawie 280tys i takich rzeczy nie było żeby kierownica sama skręcała na dołkach.. lewarek tez dało się poprawić żeby nie latał..
W przypadku latania kierownicy na dolkach, warto zajac sie sworzniami wahaczy i drazkami kierowniczymi. Pisze z autopsji, po wymianie u znajomego rozwiazalo to problem.
Co do luzu na lewarku - sprobuj wyregulowac wodziki przy skrzyni (linki od lewarka przy skrzyni), moze jest luz na nich. Ewentualnie mechanizm wybieraka (to co jest przykrecone do skrzyni, znajdziesz, jak spojrzysz) juz jest wymeczony i pozostaje jego wymiana
W przypadku latania kierownicy na dolkach, warto zajac sie sworzniami wahaczy i drazkami kierowniczymi. Pisze z autopsji, po wymianie u znajomego rozwiazalo to problem.
Co do luzu na lewarku - sprobuj wyregulowac wodziki przy skrzyni (linki od lewarka przy skrzyni), moze jest luz na nich. Ewentualnie mechanizm wybieraka (to co jest przykrecone do skrzyni, znajdziesz, jak spojrzysz) juz jest wymeczony i pozostaje jego wymiana
super, dzieki wielkie za konkretną odpowiedź..
[ Dodano: Wto 06 Mar, 12 11:00 ]
a nie wiecie co z obrotami się dzieje?
Co do obrotów - może być (a nawet będzie) to kwestia silnika krokowego, odpowiedzialnego za utrzymanie obrotów na biegu jałowym (operuje przepustnicą, gdy nie naciskamy gazu). Warto go najpierw przeczyścić, jak będzie jakaś poprawa, ale nadal będą obroty nieco falować - polecam wymianę na nowy (nie jest to jakiś kosmiczny koszt). Przy okazji, jak już będziesz zajmował się silnikiem, polecam ściągnąć przepustnicę z kolektora i dokładnie ją wyczyścić (jest na forum opisane jak to zrobić, musisz tylko poszperać - pokazane czyszczenie i opis adaptacji przepustnicy - do którego swoją drogą potrzebujesz kabel diagnostyczny, ale to może Ci któryś kolega z okolic pomóc, ewentualnie warsztat).
dzieki wielkie za pomoc.. faktycznie w zawieszeniu były do wymiany sworznie, tuleje i końcówka drążka kierowniczego. do tego ustawienie zbieżności i jest bardzo fajnie, żadnych stuków, kierownicą nie buja..
obroty się uspokoiły, nie jest idealnie, ale jest dobrze. wiec narazie nie będę tego robił.
drążek zmiany biegów podregulował mechanik na wodzikach i jest lepiej, ale czasami haczy przy wrzucaniu jedynki i trójki. nie wiem czy nie trzeba wybieraka wymienić ;-(
jest jeszcze jedna sprawa - po odpaleniu słychać zgrzyt, mechanik mówił że to rozrusznik.
z chęcią bym go rozebrał, przeczyścił i nasmarował, tylko nie wiem który to jest? gdzie on się znajduje? ;-)
[ Dodano: Pią 23 Mar, 12 13:00 ]
ktora "bańkę" mam rozebrać - mniejszą czy większą?
ktora "bańkę" mam rozebrać - mniejszą czy większą?
mniejsza to elektromagnes jak walnienty to wymieniasz a ta wieksza to właściwy rozrusznik z bendiksem (to taka zembatka), Jeśli elektromagnes walnięty to nie będzie wyrzucał bemdiksa jak wyrzuca to jest OK. Bendiks to część wymienna. Można też prysnąć oliwką w spreju
dzieki wielkie tomus7, jak znajdę chwilę i się odważę to zabieram sie za robotę.. ;-)
jeszcze jedna sprawa - mam nadzieję że ostatnia.. zauwazyłem że nie trzyma mi temp. płynu chłodzącego, mianowicie w trasie przy spokojnej jeździe spada temp., wskazówka nie jest w pionie tak jak powinna być. w miescie zazwyczaj jest OK.
Pytanie - czy wymieniać termostat? gdzie on jest bo patrzyłem wczoraj ale nie udało mi się go zlokalizować..
Komentarz